Dziś obiecany post – wracamy do szkoły J To w zasadzie taka mała rocznica, dokładnie dziesięć lat temu przeżywałam maturalne stresy. Minęło jak 'z bicza trzasł'… J

Całkiem niedawno temu miałam okazje projektować we współpracy z firmą Ekojar metamorfozę przyrodniczej klasy, akurat w szkole podstawowej, ale myślę, że i w niejednym gimnazjum czy liceum można spotkać podobne widoki.  W skrócie wszechobecna lamperia z farby olejnej w kolorze zielonym (tematycznie – przyrodniczo ;) i niezrozumiałe maziaje na ścianach. Oprócz tego mało miejsca do przechowywania map, globusów i innych pomocy dydaktycznych.

Postawiliśmy na uniwersalne szarości. Cała ściana przednia pomalowana farbą magnetyczno- tablicową wraz z drzwiami do magazynku. Będzie jedynym miejscem w sali do zawieszania map, wszelkich informacji, obrazków.  Reszta ścian jasnoszarych. Na ścianie bocznej wybraliśmy odporną nawet na czyszczenie na mokro, winylową fototapetę PIXERS z jelonkiem. Dzięki odrobinie zieleni, która pojawia się w tle, tapeta rozwesela całe wnętrze.

Ze względu na to, że w sali przeprowadzane są różnego rodzaju doświadczenia chemiczne zaproponowaliśmy wymianę wyeksploatowanego już drewnianego parkietu na trwałą i odporną na wszelkie substancje wykładzinę przemysłową Tarkett w kolorze grafitowym. Zamiast parapetu zaprojektowany został blat do pracy z mikroskopami. A na suficie róża wiatrów, oczywiście wskazująca północ. Dodatkowo udało się wydzielić mały magazyn wzdłuż sali, tak aby wszystkie pomoce miały swoje miejsce. Natomiast jeśli chodzi o meble – ławki, krzesła – ze względu na ograniczony budżet, zachowaliśmy istniejące, z zaleceniem wcześniejszej renowacji.

W rezultacie powstało wnętrze, które dzięki stonowanej kolorystyce, małej ilości dodatków, jest odpowiednim miejscem do skupienia się i przyswajania wiedzy. W zasadzie niewiele zmian a proszę zobaczyć jak wyszło!

Pozdrawiam serdecznie,