Okolice świąt, nie tylko
Wielkanocy, wszelakich świąt, to dla większości kobiet okres dość gorący, u
mnie wręcz odwrotnie, oczywiście wszystko zależy od zaległości w projektach,
ale mazurków nie piekę, okien na gwałt nie myję a w grudniu karpie w mojej wannie
nie pływają, nadal przyjeżdżam „na gotowe” (dziękuję!). Czas okołoświąteczny
u mnie to często czas nadrabiania zaległości (również blogowych), ale i chwili
wytchnienia (w zeszłym roku śniadanie wielkanocne jadłam nad Śnieżnymi Kotłami). Ale je nie o tym dziś chciałam, chciałam o oborze, a dokładnie o Folwarku Bielskie, który dzięki determinacji właścicieli stał się przyjaznym domem
gościnnym - oazą spokoju dla strudzonych odwiedzających.
Tytułowe "Nie Po Drodze" to studio tatuażu mieszczące się w Krakowie, zaprojektowane przez Joannę Kubieniec.
Muszę się przyznać do jednej
słabości – uwielbiam przeglądać wnętrzarskie profile na Instagramie. Wnętrza
mniejsze lub większe, polskie, skandynawskie a i nawet niemieckie wpadły mi ostatnio
w oko – bez znaczenia – wszystkie biorę (=oglądam) w ciemno. To dość czasochłonne
podglądactwo staram się usprawiedliwiać tym, że przecież inspiracji nigdy nie
za wiele, prawda?
Dziś perełka! Wnętrze, które
idealnie pokazuje, jak ważna jest kompozycja przy projektowaniu wnętrz. A
trzeba pamiętać, że na kompozycję wnętrza nie tylko ma wpływ układ
funkcjonalny, czyli układ mebli i całego wyposażenia, ważny jest również kolor.
I to właśnie jemu chcę poświęcić dzisiejszy wpis.
Dziś
chciałabym Wam przedstawić jeden z ostatnich utformowych projektów - pokój dla dwóch małych urwisów. Moodboard przedstawia główne założenia
projektowe - podział na poszczególne strefy (wypoczynek, nauka, zabawa),
podstawowe materiały oraz kolorystykę (dość uniwersalną, akcenty kolorystyczne
<żółte i morskie> pojawia się głównie w dodatkach).
Do Świąt dwa dni, zatem dziś wnętrze eleganckie. Bardzo
wysmakowane i stylowe, ale broń Boże, nie sztywne. To elegancja, którą jak
najbardziej toleruję. Choć z zasady, co zbyt szykowne i wymuskane, nie tylko w
temacie wnętrz, do mnie nie przemawia. Tu jest zgoła inaczej.